Marynarka Wojenna
Administrator
Z racji nowych obowiazkow i stalego braku czasu postanowilem zakonczyc przygode z ogame,prawdopodobnie ostatecznie juz...chociaz nigdy nie mowie nigdy:-)
Chcialbym podziekowac za sojusz jaki stworzylismy,byl to najsympatyczniejszy sojusz w jakim bylem. Mam nadzieje ze-przynajmniej z niektorymi osobami-uda sie mi kiedys pozanc w realnym swiecie.
Trzymam za Was kciuki, Wy trzymajcie rowniez je za mnie.
Pozdrawiam.
Offline
Administrator
Piotruś..mam nadzieje ze dzial humor w ktorym to umiesciles nie jest przypadkowy i ze to tylko zart:)
nie chce zebys odchodzil...
bez ciebie to ju nie bedzie to samo :-P
no i o kogo Natasha bedzie sie martwila?
Offline
Karol: (13:00)
dlaczego jak dodaje sie do związku zeby opóźnić, to w podglądzie ten atak jest zaznaczony na czerwono?
TechniQ: (13:12)
zmienili
zeschizowales sie ze kote atakuje?
jak 1 raz zoabczylem to myslalem ze mnie zlapali na backu
Karol: (13:12)
xD
wczoraj się przeraziłem
(13:13)
tylko ze "flota" była na zielono i cos mi nie pasowało
TechniQ: (13:13)
xD
normalnie bylo na szaro nie
??
Karol: (13:14)
zielono chyba
TechniQ: (13:14)
szaro!
Karol: (13:14)
tylko taki ciemniejszy troche
TechniQ: (13:14)
szary
Karol: (13:14)
dupa
jakiego masz skina?
TechniQ: (13:14)
wołowa
zwyklego
Karol: (13:14)
no to zielony
TechniQ: (13:15)
szary!!
Karol: (13:15)
<jestem z glupkiem>
TechniQ: (13:15)
noob
Karol: (13:16)
<plask>
xD
TechniQ: (13:16)
<kiler>
Karol: (13:16)
<dupa>
o fuck xD
TechniQ: (13:16)
<lecacy milion ow>
Karol: (13:16)
jest taki obrazek xD
(13:17)
<lecący louis>
<całą swoją flotą>
]:->
TechniQ: (13:17)
<louis wpada w kosmiczną kupe> xD
Karol: (13:17)
<tehcniqowi eksploduje magazyn z amunicją i rozpierdala mu moona>
TechniQ: (13:18)
<szczatki moona niszcza cala flote louisa, choc itak ta flota cala w kupie leci, ale w kupie sila> xD
Karol: (13:18)
<kupa równiez eksploduje i zasypuje śmierdzącymi szczątkami planete techniq przy której był moon>
TechniQ: (13:19)
<na planecie techniq rosą kwaitki, poniewaz kupa to dobry nawoz, kwaitki daja milion deutru na sekune> xD
Karol: (13:20)
<kwiatki, któe dają 1kk deu na sekunde ale uniemożliwiają wydobycie mety i krychy>
(13:22)
<z powodu śmierdzącej kupy ludzie na planecie tehcniq wyszczeliwują się na orbitę>
TechniQ: (13:23)
<postaje zywa satelita>
Karol: (13:23)
<którą rozpierdziela louis swoją gśką>
TechniQ: (13:23)
<goske po drodze zapladnai techniq>
Karol: (13:24)
<ty debilu patrz o czym pisze> xD
TechniQ: (13:24)
<dodaj sobie o do gski i maz goske:D niwu nick gsa>
Karol: (13:25)
<powiedz mi jak się zapładnia metalową kupe złomu, bo nie jestem aż tak doświadczony>
xD
TechniQ: (13:26)
<wpuszcza sie jej w dzuirke sonde szpiegowska>
Karol: (13:26)
<do której przyczepia się działa plazmowe jak sądze>
W taki oto sposób gadają ze sobą dwaj idioci xD
Offline
Administrator
najglupsza rozmowa na gadu jaka kiedykolwiek widziałem:P
Myslałem ze sie ze śmiechu poleje pod koniec xD
Offline
Administrator
Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata we włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka:
Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną.
Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało się.
Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja.
Potem Kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje się nikomu.
W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. Jeden Polak do drugiego:
- Rychu mamy tyle kasy, na ch** ci jeszcze ta żarówka?
Jasiu dostał od ojca kolejkę i sobie ją uruchomił. Ojciec w tym czasie ogląda TV i słyszy z pokoju Jasia:
- Wsiadać! stokrotka! Wsiadać!
- Wysiadać! stokrotka! Wysiadać!
Wpada zdenerwowany ojciec do pokoju i mówi:
- Jeśli przez najbliższą godzinę usłyszę choć jedno brzydkie słowo to zabiorę Ci kolejkę!
Ojciec wraca do pokoju i dalej ogląda TV. Mija pół godziny i nic nie słychać z pokoju Jasia. Mija godzina i nic. Mija godzina i minuta i z pokoju Jasia słychać:
- Wsiadać! stokrotka! Wsiadać! Przez tego skurwysyna mamy godzinę opóźnienia.
Jaś idzie sobie z papierosem po łące. Spotyka go krowa i mówi do niego:
- Taki mały a pali papierosy...
Jasiu odpowiada:
- Taka duża a biustonosza nie nosi...
Przyszedł Jasiu ze szkoły i mówi do taty:
- Dostałem piątkę i w mordę.
- Za co dostałeś piątkę?
- Bo pani zapytała mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42.
- A za co w mordę?
- Bo pani zapytała mnie ile jest 6x7.
Tu ojciec zdziwiony:
- Przecież to jeden h*j!
- No, też tak powiedziałem.
Jedzie kierowca nową Beemką, a że auto dobre to jedzie 120... 160... nagle z za zakrętu wyłania się furmanka i rozpierdziuuuu... kierowca nie wyrobił! Wysiada z auta, patrzy - konie zmasakrowane, no to je dobił, żeby się nie męczyły. Podchodzi do bacy ze strzelbą w dłoni i pyta:
- Baco, jak z Wami?
Na to baca, przykrywając urwane obie nogi:
- Nawet mnie stokrotka nie drasnęło!
W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak. Wreszcie jego kolej:
- Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe...
I tu oddzywa się starsza pani stojąca w kolejce:
- Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował?
Offline